Gloria Artis Medal for Meritorious Culture | Zasłużony Kulturze Gloria Artis
Gloria Artis Medal for Meritorious Culture | Zasłużony Kulturze Gloria Artis
print on cotton, 117 x 250 cm, series of 7 works, 2023 | druk na bawełnie, 117 x 250 cm, cykl 7 prac, 2023
ICON | ICÔNE The exhibition takes place in the Royal Halls [Église de la Madeleine, Pl. de la Madeleine, 75008 Paris, France] on October 13-18, 2023
Under the patronage of the Adam Mickiewicz Institute and the Academy of Fine Arts. Eugeniusz Geppert in Wrocław
IKONA | ICÔNE Wystawa odbywa się w Salach Królewskich [Église de la Madeleine, Pl. de la Madeleine, 75008 Paryż, Francja] w dniach 13-18 października 2023 r.
Pod patronatem Instytut Adama Mickiewicza oraz Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu
[ENG} In the presented works, I refer to human corporeality and physicality, pointing to the still existing and persistent belief in culture regarding the dichotomy of the division into what is corporeal and spiritual, into the sacred and the profane.
We are ashamed of our own body, we cause it suffering by depreciating its value – we neglect it or focus too much on building its perfection. Each time we subject it, consciously or not, to various activities aimed at changing it. To some extent it is plastic and can be formed, but it is unstable and subject to biological processes.
The skin is a „time map”. It records the history of our lives. It plasticizes and visualizes all interventions. It is physical proof of our existence. Ours here and now. Limiting development and diversity is against nature, against biology.
Similar cannot mean the same…
[PL] W prezentowanych realizacjach nawiązuję do cielesności i fizyczności człowieka, wskazując na ciągle istniejące w kulturze i pokutujące przekonanie dotyczące dychotomii podziału na to, co cielesne i duchowe, na sacrum i profanum.
Wstydzimy się własnego ciała, zadajemy mu cierpienie poprzez deprecjonowanie jego wartości – zaniedbujemy je albo nadmierne skupiamy się nad budowaniem jego doskonałości. Za każdym razem poddajemy je, świadomie lub nie, różnym czynnościom mającym na celu jego zmianę. Do pewnego stopnia jest plastyczne i daje się formować, ale jest nietrwałe i ulega procesom biologicznym.
Skóra to „mapa czasu”. Zapisuje w sobie historię naszego życia. Uplastycznia i wizualizuje wszystkie ingerencje. Jest fizycznym dowodem naszego istnienia. Naszym tu i teraz. Ograniczenie rozwoju i różnorodności jest wbrew naturze, wbrew biologii.
Podobne nie może oznaczać takie samo…
2023, mp4
The documentation was created during the IKONA | exhibitions ICÔNE in the Royal Halls [Église de la Madeleine, Pl. de la Madeleine, 75008 Paris, France] on October 13-18, 2023
Dokumentacja powstała podczas wystaw IKONA | ICÔNE w Salach Królewskich [Église de la Madeleine, Pl. de la Madeleine, 75008 Paryż, Francja] w dniach 13-18 października 2023 r.
Redakcja naukowa / Scientific editing
Monika Aleksandrowicz, Małgorzata Kaczmarska
Teksty / Texts: Adam Abel, Monika Aleksandrowicz, Katarzyna Gemborys, Magda Grzybowska, Piotr Idzi, Małgorzata Kaczmarska, Fania Kolaiti, Rafał Kotwis, Izabela Miechowicz, Sławomir Miechowicz, Jordi Morell-Rovira, Marcin Noga, Aleksander Józef Olszewski, Cristina Pastó-Aguilà, Jacek Romański, Thomas Schmidt, Michał Staszczak, Łukasz Szatanek, Jakub Trzyna, Àngels Viladomiu-Canela, Wiktoria Wojnarowska
Recenzenci / Reviewers
prof. dr hab. Maciej Manikowski, dr hab. inż. arch. Bogusław Podhalański
Wydawca / Publisher
Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu
Publikacja finansowana z funduszy Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu
Funded publication The Eugeniusz Geppert Academy of Art and Design in Wrocław
Projekt graficzny, przygotowanie do druku / Graphic layout and Pre-press: Beata Oberc
Projekt okładki / Cover design: Monika Aleksandrowicz, Beata Oberc
Korekta językowa / Proof-reading
Kazimiera Kuzborska (tekst polski / Polish text)
Małgorzata Kruzel-Niemyjska (tekst angielski / English text)
Druk i oprawa / Print & binding
ZAPOL Sobczyk sp.k.
Sztukę i naukę można postrzegać jako uzupełniające się metody interpretacji świata, które w relacjach wzajemnych także mogą być narzędziem poznawczym. Działania artystyczne na styku różnych dyscyplin naukowych i często we współpracy z przedstawicielami nauk technicznych, przyrodniczych, społecznych czy humanistycznych dotykają problemów związanych z wyzwaniami współczesnej cywilizacji. Sztuka współczesna niejednokrotnie ma charakter mediacyjny, pomiędzy eksperymentem naukowym, doświadczeniem generowanym nowymi technologiami a społecznym odbiorem i adaptacją.
Kreatywność jest przynależna ludzkiej naturze. Zmienia nasz świat z dnia na dzień. Nauka i sztuka rządzą się tą samą energią – ludzką potrzebą bycia twórczym, bycia kreatywnym, bycia innowacyjnym w wyrażaniu siebie. Twórcze użycie mediów technicznych, kiedy mamy do czynienia z procesem artystycznym o charakterze badawczym, ma wpływ na poszerzanie granic percepcji, doświadczenia i wiedzy człowieka.
Punktem wyjścia do rozważań zawartych w tej publikacji jest coraz szersze stosowanie technologii druku 3D w praktyce artystycznej. Sięgają po nią artyści wywodzący się z różnych dziedzin sztuk plastycznych. Często metoda ta, twórczo wykorzystana, bywa najlepszym rozwiązaniem w projektach badawczo-naukowych, o istotnym znaczeniu praktycznym.
Publikacja składa się z trzech części: rozważań historyczno-teoretycznych, potwierdzonych niemałym doświadczeniem autorów, związanych z technologią druku 3D, refleksjami związanymi z konkretnymi realizacjami artystyczno-badawczymi oraz z części prezentującej eksperymenty różnych artystów, które uzupełniają przedstawione wcześniej zagadnienia. Jak zauważa jeden z recenzentów monografii, prof. dr hab. Maciej Manikowski: Z jednej strony powstaje pytanie, czy drukując w technice 3D, ale myślę, ze ma to też zastosowanie w każdej działalności artystycznej, pewien obiekt (świadomie nie używam w tym miejscu terminów „przedmiot” i „rzecz”), drukujemy idee, to – co było podłożem tej idei – czy też coś innego. Ta refleksja pojawia się we wszystkich opisanych w monografii procesach badawczych.
Monografię rozpoczynają rozważania wokół statusu dzieła cyfrowego z perspektywy filozofa – Jacka Romańskiego, który analizuje problematykę druku 3D przez pryzmat wielorakich matryc filozoficznych i wskazuje na możliwości, jakich w odtwarzaniu i kreacji dotychczas nie było, co zasadniczo przybliża nas do większego rozumienia i prawdy o niej. Wskazuje jednak na potrzebę ciągłego poddawania w wątpliwość i eksperymentowania, nieustawania w ciągłych próbach ukazania (owego doświadczania) takim, jakie jest – a nie takim, jakim myślimy, że jest. W kolejnym artykule będącym autoanalizą doświadczeń pomiędzy przestrzenią wirtualną a realną, Rafał Kotwis pisze: druk 3D umożliwił urealnienie elementów ze świata wirtualnego, dzięki czemu świat wirtualny materializuje się „na naszych oczach”, inaczej mówiąc rzeczywistość immaterialna staje się znowu materialna, jednak nie bezpośrednio dzięki manualnemu działaniu człowieka, lecz dzięki możliwościom maszyny. Mamy zatem do czynienia z „modelowaniem nowych światów” – stwierdzenie to, za zgodą autora, stało się tytułem pierwszej części tego tomu. Zadaje on sobie niejedno ważne pytanie; być może najbardziej dramatyczne dotyczy relacji porównującej szybsze przetwarzanie danych do współczesnej duchowości. W kolejnym tekście Piotr Idzi (z Jego artykułu pochodzi określenie będące tytułem trzeciej części opracowania), dzieli się swoimi refleksjami wokół idei druku 3D i rekompozycji koncepcji warsztatu rzeźbiarza korzystającego z narzędzi cyfrowych. Zwraca uwagę na konsekwencje podstawowej zmiany, polegającej na tym, że Rzeźbiarze znani z kart historii sztuki przepracowywali tony gliny, kamienia czy brązu. Dziś tym materiałem są terabajty danych, setki lub miliony powidoków. Poruszanie tych zagadnień doprowadza go wszakże do istoty rzeczy – sensu tworzenia. Czy dany twórca korzysta z możliwości wirtualnego świata, by powiedzieć coś więcej? Kontynuację tej myśli znajdujemy w tekście Aleksandra Olszewskiego, który pisze: Myślę, że każda epoka poprzez kolejne odkrycia nieznanych dotychczas mediów poszerzała zakres możliwości technicznych, służących twórczej wypowiedzi. W tych kategoriach również traktuję moją współpracę z komputerem i jego oprogramowaniem. Autor podaje również – z upływem czasu i popularyzacji sztuki cyfrowej – coraz bardziej rewolucyjną propozycję, aby niszczyć cyfrowy zapis dzieła po jego zmaterializowaniu, w celu uzyskania unikatowości właściwej tradycyjnym dziełom, takim jak na przykład malarstwo czy rysunek. Jak wiele jeszcze stoi przed nami wyzwań w zaadoptowaniu się do powstających światów, wskazują poniekąd autorzy kolejnego artykułu – Izabela Miechowicz, Sławomir Miechowicz,
Jakub Trzyna oraz Wiktoria Wojnarowska. Dostrzegli oni paradoks polegający na tym, że o technologiach druku 3D mówi się, że to technologie przyszłości, tymczasem one czekają na rozwój oprogramowania wykorzystujących pełen ich potencjał. Tekst zawiera opis licznych możliwości wytwarzania modeli wielomateriałowych, wielokolorowych w jednym procesie technologicznym. Skoncentrowano się w nim na weryfikacji możliwości nadawania barw wydrukom 3D w zależności od doboru technologii.
Kreatywne kodowanie, to termin często stosowany wobec twórczych rozwiązań związanych z technologiami cyfrowymi. Drugą część monografii otwiera artykuł Adama Abla, który wykorzystał w tytule swojego tekstu to określenie, dzięki uprzejmości autora stało się ono podtytułem niniejszej publikacji. W swoim opracowaniu odniósł się on m.in. do autorskiej eksperymentalnej aplikacji, nad którą długo pracuje i która z czasem stała się dla niego komputerowym narzędziem wspomagającym algorytmiczne projektowanie jego prac. Podjął też kwestie przełamywania ograniczeń, wynikających ze stosowania narzędzi cyfrowych wobec materii ceramicznej, i odniósł się do roli tych badań we współczesnej sztuce ceramiki. Problematykę wpływu druku 3D na współczesny język artystyczny podejmuje również projekt badawczy PRINTED MATTER, scharakteryzowany w kolejnym artykule autorstwa Jordiego Morell-Rovira, Cristiny Pastó-Aguilà oraz Àngels Viladomiu-Canela. Zaangażowana w nim grupa hiszpańskich badaczy projektuje także nową platformę internetową, która ma służyć jako miejsce do prezentacji zrealizowanych projektów, miejsce gromadzenia ogólnych informacji o technologiach 3D i wirtualną przestrzeń ułatwiającą współpracę w procesach twórczych, wymianę plików i pomysłów. W kolejnym artykule, amerykański artysta i wykładowca – Thomas Schmidt pisze o własnych sposobach na przeformułowanie doświadczenia zmysłowego w epoce postcyfrowej. Dzieli się refleksją nad zagadnieniami takimi jak przypadek, czas, zmiana i pamięć w krajobrazie postcyfrowym. Podobne tematy podejmuje Marcin Noga – na podstawie własnej pracy artystyczno-badawczej przedstawia problematykę materializacji ulotnego zjawiska fal dźwiękowych i radiowych. Opis bardzo konkretnego a zarazem eksperymentalnego zagadnienia został podjęty w tekście Fanii Kolaiti. Wskazuje ona, że technologia druku 3D w projektowaniu i produkcji ceramiki daje możliwość wytwarzania funkcjonalnych jednostek architektonicznych, które uzyskują wysoką trwałość, złożoność konstrukcyjną, umożliwiając zapobieganie problemom produkcyjnym, występującym w procesach analogowych. Nowa technologia pozwala na minimalizację odpadów i w rezultacie proces powstawania jest mniej czasochłonny. W rozważaniach teoretycznych podjęto istotną kwestię zrównoważonego stylu życia, z uwzględnieniem faktu, że sztuka i projektowanie mogą wywierać wpływ na nowe sposoby zachowań społecznych oraz kulturowych, charakteryzujących się świadomością ekologiczną.
Uzupełnieniem powyższych rozważań jest prezentacja w części trzeciej – Cyfrowy rodowód – zestawu prac wybranych autorów, które podkreślają wielopłaszczyznowość i wieloaspektowość poruszanych w monografii zagadnień. Partytura, projekt badawczy Małgorzaty Kaczmarskiej, dotyczący artystycznej koncepcji elewacji wewnętrznej dla obiektu dedykowanego muzyce; Meander Moniki Aleksandrowicz jako parabola drogi artysty – od idei do realizacji osobistej wizji sztuki, Warkocz Magdaleny Grzybowskiej nawiązuje do tworzenia magicznych splotów, łańcuchów, warkoczy, ale też ma konotacje ze światem matematyki, Organometrie Katarzyny Gemborys i Łukasza Szatanka, w której organiczna forma szkła styka się z geometryczną formą polimerową, oraz prace Kijanka i Kijanka mikro Michała Staszczaka podejmujące problem skali i unikatowości dzieła sztuki.
Prezentowane w publikacji rozważania udowadniają, że działalność twórcza artystów ma charakter mediacyjny, pomiędzy eksperymentem naukowym, doświadczeniem generowanym nowymi technologiami a społecznym odbiorem i adaptacją. Nie tylko twórcy, ale i współczesne społeczeństwo, my sami, zderzamy się z możliwościami kreacyjnymi niedostępnymi wcześniej człowiekowi, wobec których należy wypracować nowe reakcje, nowe koncepcje i definicje, nadal jednak bazujące na humanistycznych wartościach i odnoszące się z troską i z bezpośrednim zaangażowaniem w ochronę środowiska naturalnego. Kreatywność to narzędzie zmieniające świat i ludzkie życie. Pozostaje mieć nadzieję, że zawsze będzie służyć realizacji ważnych celów w poszanowaniu ekosystemu i dobrostanu człowieka.
Monika Aleksandrowicz i Małgorzata Kaczmarska
Katedra Mediacji Sztuki
Wernisaż: 16.03.2023, godz. 14.00
Wystawa trwa w dniach: 28.02–27.03.2023
Udział biorą: Monika ALEKSANDROWICZ, Maria BITKA, Andrzej DROHOMIRECKI, Katarzyna GEMBORYS, Małgorzata KACZMARSKA, Lilianna LEŃ, Saitip MAJEWSKA, Tomasz OPANIA, Pablo RAMÍREZ GONZÁLEZ, Marek STANIELEWICZ, Daniela TAGOWSKA, Weronika TROJAŃSKA, Maria WROŃSKA, Ewa ZARZYCKA, Liliana ZEIC
Kuratorka: Monika ALEKSANDROWICZ
Współpraca: ZESPÓŁ KATEDRY MEDIACJI SZTUKI
Tytuł wystawy MEDIAC[k]CJA! nawiązuje do charakteryzującej nasz zespół – formy pracy akcyjnej ale również wpływ na tytuł miała szybka akcja mobilizacyjna powstała w wyniku pojawienia się przestrzeni i możliwości realizacyjnej.
MEDIAC[k]CJA! to pierwsza w przestrzeniach Akademii wystawa zbiorowa twórców, związanych z Katedrą Mediacji Sztuki. Prezentacja naszych artystów zajmujących się tematyką komunikacji (zarówno na poziomie języka wizualnego, semantycznego – jak i zajmujących się komunikacją społeczną (w przestrzeni społecznej oraz badających obszary relacji przestrzennych, dostępności sztuki – nie tylko dla osób ze szczególnymi potrzebami ale dla wszystkich …To, co nas łączy to ciągły proces poszukiwań wypowiedzi artystycznych przekraczających granice dotychczas stosowanych norm komunikacyjnych i społecznych. Jest to forma intelektualnego i twórczego ADHD poszukującego, i będącego w ciągłym ruchu, i w wiecznym niedosycie. Charakteryzuje nas stan ciągłego samookreślania, bez ścisłych definicji, deklaracji i proklamacji. Jesteśmy w ciągłym ruchu aby być wszędzie i widzieć wszystko. By nie stracić czujności i mówić o tym, co jest dla nas ważne. Charakteryzuje nas stan niespokojnego umysłu – czułego, wrażliwego rewolucjonisty, który chce zmieniać zastany porządek rzeczy.
Życzę nam powodzenia!
Udział biorą:
Prof. uczelni Maria Wrońska, Profesor uczelni Tomasz Opania, dr Ewa Zarzycka, Marek Stanielewicz, dr Katarzyna Gemborys, dr hab. Małgorzata Kaczmarska, Lilianna Leń, dr Daniela Tagowska, Maria Bitka, Andrzej Drohomirecki, dr Lilanna Zeic, dr Monika Aleksandrowicz oraz doktoranci Szkoły Doktorskiej związani z nami: Saitip Majewska, Weronika Trojańska, Pablo Ramírez González
PRACE PREZENTOWANE NA WYSTAWIE:
Liliana ZEIC
Pole w którym jestem zakopana
Dokumentacja performance, druk fotograficzny na dibondzie, 2016
Pojedyncza fotografia jest zapisem performance, podczas którego artystka zakopała się w świeżo zaoranym polu. Tribute dla Any Mendiety.
Ewa ZARZYCKA
A może by tak… 2022
Videoperformance, czas trwania 7,21 / 7 minut 21 sek / mp4
Katarzyna GEMBORYS
Światłocienie, 50×50 cm, fot. Emilia Majdra
ŚWATŁOCIENIE – połączenie koncertu z wystawą szklanej biżuterii oraz fotografii.
Przedsięwzięcie zainicjowane przez projektantkę Katarzynę Gemborys oraz śpiewaczkę Hannę Błachutę. Motywem przewodnim tego wydarzenia jest barok i charakterystyczne dla niego kontrasty światła i cienia.
Marek STANIELEWICZ
Teatr Mody
Techniki ręczne, 2012–2016
Fragment autorskiej kolekcji mody artystycznej „bardzo mała ojczyzna”.
Tomasz OPANIA
PERFORMANCE NARODOWY
Performance, 2023
Performance. Wędka, taśma klejąca i parciana, pasek, 11 metrowa biało-czerwona flaga.
CKiS Wieża Ciśnień, Konin okolice dworca PKP. Czas ok 15’
Daniela TAGOWSKA
Z serii: Olimpia
Druk UV na fornirowanej płycie meblowej, 2021
Lilianna LEŃ
AKOMODACJA cykl prac
Technika cyfrowa, 100×70 cm, 2020
AKOMODACJA to zestaw zainspirowany „Teorią widzenia” Władysława Strzemińskiego i powstały w wyniku obserwacji emigracji człowieka do świata cyfrowego.
Coraz częściej traktujemy fizyczną przestrzeń jedynie jako drogę z punktu A do punktu B.
Większość naszego czasu poświęcamy na internetowy surfing. Wynikiem tej zmiany są zaburzenia akomodacyjne, prowadzące do nieostrego widzenia przedmiotów oddalonych.
Lilianna LEŃ
Dyptyk: Strategia odbicia
Technika cyfrowa, 50×50 cm, 2023
Małgorzata KACZMARSKA
Zabawa
Olej na płótnie, 130×180 cm, 2017
Ten zimowy pejzaż zabawy na śniegu, to zagadkowa scena. Zainspirowało mnie niedatowane zdjęcie z pierwszej poł. XX w. przedstawiające cywilów oraz wojskowych bawiących się w śnieżki. Nie byłam w stanie rozstrzygnąć, czy fotografia została wykonana przed wojną i jest to jeden z ostatnich momentów niewinnej radosnej atmosfery przed dramatem, który przeczuwano; czy może jest to zdjęcie wykonane tuż po zakończeniu wojny i pokazuje wesołą zabawę na przekór tragedii, której wszyscy doświadczyli, ale przecież osoby na zdjęciu przeżyły. Z powodu tej niejednoznaczności zdecydowałam się na bardzo uproszczone, sylwetowe rozwiązanie z barwą zredukowaną do bieli i kilku czerni.
Małgorzata KACZMARSKA
Amerykański pejzaż z PRL
Olej na płótnie, 140×180 cm, 2016
Namalowałam kilka obrazów, w których głównym motywem jest samochód, konkretny samochód – granatowy Renault Floride. Mój tata wszedł w jego posiadanie w okresie głębokiego PRL-u, kiedy spełnienie marzeń o dowolnym czterokołowym pojeździe było mało realne, a co dopiero o takim modelu. Przy czym ja doceniam teraz tylko sylwetę, natomiast tata także to, co znajdowało się pod maską. Samochód czasami służył też do wycieczek za miasto, a moja mama – ówczesna dziewczyna właściciela, czasami dostępowała zaszczytu przejażdżki, oczywiście jako pasażer, mimo że posiadała prawo jazdy. Na zachowanych zdjęciach widać, że dumny posiadacz, w takim samym stopniu portretuje swój pojazd, jak i swoją kobietę. Z racji swych zalet malarskich moją uwagę zwrócił także drugi plan – wspaniały, minimalistyczny krajobraz, który zobaczyłam także jako szarą pustkę – metaforyczną reprezentację tamtych czasów.
Andrzej DROHOMIRECKI
Spod spodu
Technika mieszana, 2023
Czy zjawiskowość obrazu nie wiedzie ku erotyzmowi? W niej łączy się to, co jednorodne, i to, co poróżnione. To ona daje możliwość ucieczki od całości i monolityczności przedmiotu. Ucieczka ta może być próbą emancypacji od bezpośredniości istnienia, próbą ustanowienia dziedziny tego, co pod spodem powierzchowności rzeczy, co niedotykalne i bezprzedmiotowe. Aby zajrzeć pod spód, trzeba zdjąć warstwę po warstwie. Trzeba obnażyć to, co spoczywa w przedmiotowości. Być może trzeba to robić ze wstydliwością.
Maria BITKA
Koncert
Performans on-line, 2021
W czerwcu 2021 wzięłam udział w międzynarodowym festiwalu sztuki performans AUSTRAL w formie on-line transmitując na żywo mój performans z bloku w średnim polskim mieście do Buenos Aires – argentyńskiej stolicy tanga. Wystąpienia pozostałych artystów biorących udział w festiwalu oglądałam na moim telefonie, tym samym który wcześniej wykorzystałam do transmisji. Ekspozycja dokumentacji nawiązuje do tej specyficznej sytuacji.
Pablo RAMÍREZ GONZÁLEZ
Stemware, 2022.
Video Documentation 1’33’’ min
Stemware na nowo myśli o roślinach jako o złożonych technologiach, które wyczuwają otoczenie i przekształcają je poprzez wymianę chemiczną, luminancję, bliskość, dotyk, temperaturę i impulsy elektryczne. W projekcie te organiczne technologie łączą ludzkie wynalazki, tworząc generatywne międzygatunkowe pejzaże dźwiękowe. Stemware składa się z przestrzeni biosonicznej, w której impulsy elektryczne roślin z Globalnego Południa, takich jak Monster deliciosa, Persea americana i Musa paradisiaca, są przetwarzane na słyszalne częstotliwości za pomocą danych biologicznych, czujników i mikrokomputerów.
Saitip MAJEWSKA
Rozmowa z byłą teściową
Wiązanie nitką na wypchanej tkaninie, 29×190 cm, 2023
Bez względu na status więź miłości i rodziny trwa nawet wtedy, gdy nieobecny jest nieobecny
Saitip MAJEWSKA
Kwan Khao
Mixed Media, 2022
„Kwan Khao” to święta ceremonia w niektórych częściach Tajlandii, rolnicy są wdzięczni i oddają cześć bogini matce o imieniu Phosop. Jej wola błogosławienia zbiorów jest określona przez obfitość.
Weronika TROJAŃSKA
Close (to) the Sky
Audio, 16:07 min, 2022
Kompozycja dźwiękowa złożona z głosów wielu artystów wyrażających swoje podejście do hasła „close the sky” („zamknij niebo”). Artystyczny i polityczny gest solidarności z ofiarami wojny w Ukrainie.
Monika ALEKSANDROWICZ
Z cyklu: SEMIOGRAFIA 1.0
Druk cyfrowy na pleksi, 2019
Kilka słów na temat Semiografii
Semiografia – słowo zapożyczone z języka włoskiego, gdzie odnosi się bezpośrednio do terminologii muzycznej. Generalnie jest to szuka pisania znaków specjalnych.
Dla mnie istotną kwestią jest zbicie 2 wyrażeń semio- i graf
Przedstawione prace to wizualny alfabet [w projekcie powstało ich 36, zrealizowałam 6, w tym 4 są pokazane na wystawie.
Znak zdefiniowany semiologicznie – jak określał Ch.S. Peirce’a – przez znak rozumiał coś zmysłowo spostrzeganego – zarówno obiekt, jak i cechę jakiegoś obiektu, jak również zdarzenie które może być widziane lub słyszane – i co odsyła do czegoś innego. Znak zawsze spełnia funkcję reprezentowania czegoś innego, odsyłania do czegoś innego, przywoływania na myśl czegoś innego. Jeżeli znakiem będzie jakieś słowo to ono do czegoś odsyła – do czegoś przez to słowo oznaczanego. Nie zachodzi żadna bezpośrednia relacja między słowem a przedmiotem. Obiekt fizyczny może, co najwyżej, działać na inny obiekt, nie może natomiast do niczego odsyłać (słynna analogia do słów w książce, przez nikogo w danej chwili nie czytanej, do niczego nie odsyłających, które są jedynie liniami na papierze). Nie są więc one znakami. Stają się nimi, gdy widzi i rozumie je odbiorca.
Ta koncepcja moim zdaniem najlepiej tłumaczy moje działania, w których związek pomiędzy słowem a tym, do czego może odsyłać, może zachodzić jedynie za pośrednictwem procesu umysłowego widza.